Trochę zaniedbałem bloga, prawdę mówiąc to frustracja po upadku Misia i jego zniszczeniu. Dla poprawy humoru robię taką dosyć dużą scenkę z jagdpanzerem IV A w roli głównej . Robię to czego boję się najbardziej - miasta i zimy jednocześnie. Było już kilka poprawek i pomyłek ale wydaje mi się że jestem na dobrej drodze. Teraz zacznie się najciekawsza zabawa. Wtopienie pojazdu i całej sceny w całość. Dużo prac przede mną jeszcze tak że trzymać kciuki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz